czwartek, 4 lutego 2010

"Wejście wąsem"

W tygodniku Polityka w artykule "Wejście wąsem" autor zastanawia się nad celem zgolenia wąsów przez Bronisława Komorowskiego:
-"Wśród wydarzeń ostatniego tygodnia jednym z ważniejszych było zgolenie wąsów przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. W powodzi zalewającego nas politycznego bełkotu jest to przykład wystąpienia jasnego i odważnego. Mimo to w mediach rozszalały się spekulacje, o co Komorowskiemu naprawdę chodziło? Co, komu i w jakiej sprawie chciał on w ten sposób pokazać?...Specjalista od politycznego wizerunku Edi Pyrek, w wywiadzie dla dziennika „Polska” przyznaje, że „symbolika wąsów jest bardzo ważna: to dzikość, seksualność i tak dalej”. Czy zatem Komorowski, goląc wąsy, usiłuje poskromić swoją dzikość i seksualność, czy też odwrotnie – golenie wąsów (pomysł dziki i nacechowany seksualnie) ma polityczną dzikość Komorowskiego wzmóc, a przy okazji zakomunikować wyborcom jakąś zasadniczą zmianę w jego seksualności?"- pisze Sławomir Mizerski.

A może Komorowskiemu po prostu one się znudziły, może chce zmienić swój wizerunek wąsacza? Jest też taka możliwość ze zgolił je przez przypadek, w końcu wypadki chodzą po ludziach, po politykach również. Sam Komorowski twierdzi, że zgolił je ponieważ znudziła mu się siwizna pod nosem, powiedział w wywiadzie w RMF FM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz