poniedziałek, 28 grudnia 2009

Handel stanowiskami w PO

Jak informuje "Wprost", szef MSZ Radosław Sikorski kusił Pawła Kowala stanowiskiem ambasadora Polski na Ukrainie. Jak donosi tygodnik Kowal miał odmówić. Kowal nie jest pierwszym politykiem którego PO chciała przeciągnąć na swoja stronę. Udało im się z Danutą Huebner, Włodzimierz Cimoszewicz odmówił.

Faktem jest, że w polityce brakuje ludzi uczciwych. Ci ostatni uczciwi niestety nie są do wzięcia. Proponowanie stanowiska za przejście do innego ugrupowania politycznego to nic innego jak korupcja polityczna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz