czwartek, 14 stycznia 2010

Romans Tuska z Cimiszewiczem

Włodzimierz Cimoszewicz "od jakiegoś czasu jest uwikłany w dziwny romans z Donaldem Tuskiem" – twierdzi Marek Siwiec na swoim blogu.
Pisze dalej:
-"na razie uczucie nie zostało skonsumowane przez żadną za stron związku". Następnie Siwiec zadaje pytanie: "Na co liczy Włodzimierz Cimoszewicz?".
- "Jeśli na intratne stanowisko, to chyba jest za późno. Jeśli chce być po prostu w obiegu politycznym, mówiąc, że "nie chce i nie musi", to robi w ten sposób krzywdę naszemu kandydatowi, bo siłą rzeczy jego deklaracja, że nie kandyduje, dla wielu ludzi jest niewiarygodna"- odpowiada na wyżej postawione pytanie.
- "Ostatnio pojawiła się wręcz plotka, że Tusk zaproponuje mu kandydowanie na prezydenta. To byłby dopiero numer, ale są granice wyobraźni…" - zauważa Siwiec.

W romansie to tak bywa, że prędzej czy później jeden drugiego ... I myślę, że tym będzie to Cimoszewicz. A swoją drogą bardzo mu się dziwię, że po numerach z Jarucką, jakie mu zaserwowała świta Donalda, to nadal jest taki naiwny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz