poniedziałek, 18 stycznia 2010

Ustrojowa biegunka wg. Nałęcza

-"Temat zmiany konstytucji znów jest gorący i "grzeją" go prawie wszyscy politycy. - Obecna konstytucja od dawna uwiera prawicę, ale nie to jest powodem tej nagłej ustrojowej biegunki. PO i PiS od jakiegoś czasu, kiedy nie wiedzą co zrobić, albo nie umieją się zachować wskazują na ustawę zasadniczą, jako przyczynę problemów" - pisze Tomasz Nałęcz.
Nie zapomniał też wspomnieć o Tusku i Kaczyńskim:
-"Ponieważ Lech Kaczyński jeszcze jest prezydentem, PiS chce dla niego praktycznie władzy dyktatorskiej. Ponieważ Donald Tusk jest jeszcze premierem, chce dla siebie silnej władzy z perspektywą ceremonialnego urlopu na prezydenturze".

Jak trafnie zauważa Nałęcz: "Nowelizowanie konstytucji to nie fastfood, gdzie bierze się hamburgera na wynos i jedzie dalej." Potrzebujemy poważnej debaty na temat wyobrażeń działania państwa. I zastanawia mnie jedno, czy Nałęcz naprawdę przejmuje się losami kraju, czy robi sobie kampanie wyborczą kosztem przeciwników?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz